wtorek, 24 września 2013

Czekolada


Jak co roku wraz z nadejściem jesieni zamieniam się w kokon. Mogłabym każde popołudnie spędzać zawinięta w koc z kubkiem gorącego napoju i dobrą lekturą. Jestem wielkim łasuchem, więc mile widziane będzie również towarzystwo słodkich przyjaciół. O ile latem z powodu bogactwa owoców, całkiem dobrze radze sobie z ograniczeniem łakoci, tak jesienią przychodzi mi to z trudem. Od pewnego razu sięgając po słodycze staram się wybierać te zdrowsze odpowiedniki, analizuję etykiety i wybieram to, co poza słodkim smakiem niesie też korzystne wartości dla naszego organizmu. Świetnym rozwiązaniem jest czekolada, która posiada właściwości przeciwdepresyjne, zwiększając poziom serotoniny. Co powinniśmy wiedzieć o czekoladzie poruszając się pomiędzy sklepowymi półkami?

Gorzka czekolada - jest zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem. Wybierajmy tę, która w swoim składzie ma jak najwyższą zawartość miazgi kakaowej, najlepiej powyżej 70%. Taka czekolada będzie miała najwięcej pierwiastków (magnezu, żelaza, cynku, fosforu) oraz antyoksydantów. Pamiętajmy im bardziej gorzka, tym będzie ich więcej. Antyoksydanty działają przeciwnowotworowo, opóźniają procesy starzenia. Gorzka czekolada jest również źródłem flawonoidów, które działają przeciwzapalnie, przeciwkrzepliwie. Doskonale wpływa na pamięć, poprawia koncentrację, przyczynia się do obniżenia poziomu cholesterolu.

Czekolada deserowa- zawartość miazgi kakaowej jest mniejsza niż w czekoladzie gorzkiej (ok.30-70%), przez co jest mniej zdrowa od gorzkiej. Większa zawartość cukru oraz tłuszczu roślinnego.

Czekolada mleczna – ma nie więcej niż 50% miazgi kakaowej, choć najczęściej około 20%. W swoim składzie zawiera dużo cukru oraz mleko, które nadaje jej delikatny smak. Występują też czekolady nadziewane, w których zawartość cukru jest jeszcze wyższa. Ponadto nadzienie naszpikowane jest tłuszczem, barwnikami i innymi substancjami, które nie posiadają żadnych korzystnych właściwości.


Czekolada biała – ta, po którą sięgać powinniśmy najrzadziej. W swoim składzie nie zawiera masy kakaowej, tylko tłuszcz kakaowy. Zawiera mnóstwo cukru, barwników, emulgatorów. Niektórzy smakosze są zdania, że wcale czekoladą nie powinna być nazywana.

W lidlu trafiłam na czekoladę, która w swoim składzie ma aż 81 % masy kakaowej i niewielką zawrtość cukru. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz